Nowy pakiet Star VIP

Nowy pakiet Star VIP

Heja! Tu Lexy.

Dzisiaj krótki post, ale dzisiaj w ogóle nie miało być wpisu, więc widzicie jaka ja litościwa.
Żart, po prostu nudzi mi się i postanowiłam coś naskrobać. Jutro też będzie notka i w piątek prawdopodobnie też! W sobotę też będzie *coś*, a w niedzielę będzie duży i fajny post z którego raczej się ucieszycie. Mam nadzieję, że wynagrodzę Wam tymi postami jakoś tę moją nieobecność przez miesiące.
Ale okej, okej, zajmijmy się postem.

Jak prezentuje się nowy pakiet? A tak:
O jeezuu, jest piękny! Serio, no czy on nie jest cudowny? Taki letni, wakacyjny. Ten strój kojarzy mi się z boginią. Jest śliczny i nie zmieniałabym chyba kolorów, gdybym miała możliwość zakupu. Niebieski kojarzy mi się z wodą oraz czystym, bezchmurnym niebem, a Wam? Złote elementy dodają takiej boskości, bogactwa. Ogółem ten strój kojarzy mi się też z perską księżniczką.
Włosy krótkie, blond z wplecionym warkoczem i przyczepionymi muszelkami. Są urocze i bardzo pasują do kompletu z zestawu. Jedyne co bym w nich zmieniła to kolor muszelek. No, może dałabym też ciemniejszy blond, ale i tak są mega!
Teraz japonki, które są niby zwykłe, ale ładne. Nie jestem fanką japonek, ale świetnie wpasowują się do ogólnego looku z pakietu.
Boonie jest absolutnie przeuroczy. Chcę takiego smoka, błagam, kupcie/zróbcie/narysujcie/namalujcie mi go! Jest niesamowity. Te czerwone oczka są takie aww. Jeju no, kojarzy mi się ze smoczym, szczęśliwym smoczątkiem. Mogę go/ją z chęcią zaadoptować.
Leżak czy jakkolwiek to się nazywa jest ładny. Nic w nim specjalnego, po prostu jest fajny i tyle. Chociaż w sumie te kwiatki są urokliwe.

Podsumowując cały zestaw mi się bardzo podoba i polecam go tym, którzy mają możliwość kupna go.

Ogółem to jak u Was wakacje? Wyjeżdżacie gdzieś czy coś? Macie jakieś plany szczególne? Piszcie w komentarzach.
xx
Jak to jest być fałszywcem? CZYLI ALAKINGAVIP100

Jak to jest być fałszywcem? CZYLI ALAKINGAVIP100

Heja! Tu Lexy w bardzo śmiesznym humorze XD
Wybaczcie jeśli ten post będzie zawierał za dużo 'XD', ale ten post tego wymaga, przepraszam.

Otóż cały ten post będzie się skupiać na jednej osobie, mianowicie alakingavip100
Wszystko polega na tym, że użytkowniczka wyżej podana zaproponowała mi vipa. I wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że nie jestem za przeproszeniem popie głupia i wszystko robiłam tylko po to, żeby mieć bekę i pokazać Wam, że nie istnieje coś takiego jak bezinteresowny vip itd.
Nie ma co tu wyjaśniać, bo wszystko wyjaśnią Wam screeny poniżej.
 Super, czuje się taka wyróżniona, że możesz mi zrobić za darmo!
 CO XDD Na jakie święta, o co chodzi halo XD


 No tak, i zamiast zrobić tego niby VIP'a dla swojej przyjaciółki, to robisz mi, haha dobre.

 I tu już było na sto procent wiadomo, że to jedna wielka oszustka XD Gdyby serio mogła zrobić vipa, to nie obawiałaby się mnie na jej koncie.

 No jasne, że nie możesz powiedzieć jak. Przecież ty nawet nie zamierzasz tego zrobić XDDD
 Screena robisz, hmm, ciekawe. Po co, po to żeby jakoś później wykorzystać, że niby weszłaś na moje konto hackami? XD


 Ok, tutaj mnie wylogowało i poczekałam z jakąś minutę. Oczywiście miałam włączone dodatkowe konto z msp, aby widzieć co ona robi z moim kontem plus włączoną pocztę, aby widzieć czy zmienia mi hasło. Oczywiście zmieniła i tu się już zaczęła bitwa XD Ja się logowałam, ona się logowała więc żadna z nas nie siedziała na koncie nawet minuty, ale ona w końcu się poddała. Od razu zmieniłam hasło na swoje wcześniejsze, bo te u góry było tylko tak o zrobione, żeby nie ogarnęła mojego prawdziwego (które jest trudne).

 BOŻE TUTAJ SIĘ OSZCZAŁAM, PRZYSIĘGAM. NO NA PEWNO, ACH TO JA GŁUPIA JESTEM. PRZECIEŻ MIAŁAM TYLKO SIEDZIEĆ I CZEKAĆ AŻ MI WSZYSTKO POZMIENIASZ I TAK DALEJ NOM XDD
 WIDZICIE, GŁUPIA JESTEM NO! JAK JA MOGŁAM SPRAWDZIĆ POCZTĘ, ŻAL.
Ps. Co cie to obchodzi do której ja siedzę XD Mogę się nawet nie wylogowywać przez miesiąc a Ci coś do tego XD Poza tym przeczysz sama sobie, cri.

 TAK JASNE, TERAZ MÓW, ŻE MIAŁAŚ HACKERA XD PATRZ BO CI UWIERZĘ WYJE.

Chciałam prowadzić jeszcze dalej kulturalną rozmowę, ale niestety nasza niepełno-sprytna koleżanka mnie bloknęła. Co za pech!

Ola, czyli moja miłość (kochu Cię Oluś!!) napisała mi, że nasza koleżanka dała o mnie status, no więc wiecie... Weszłam na swoje poboczne konto i zrobiłam screeny. Jeszcze przyznam się, że sama napisałam o niej w statusie. Ale błagam, ja się popłakałam ze śmiechu.
O kurde, tak się boję! Pewnie teraz każdy mnie znienawidzi przez to, że Cię ujawniłam :( Uwaga, ogłoszenie. Będę usuwać konto, bo nie zniosę hejtu na mnie!
Miałam tu wstawić jeszcze jej email, żeby udowodnić Wam, że chciała mi ukraść konto, ale nie jestem aż taka chamska, więc. :)

Później, gdy już ryczałam z Olą, napisały do mnie jej dwie przyjaciółki. Nie wiem, czy jest sens wstawiać to, co do mnie pisały, bo w sumie nic mi nie zrobiły.

Przepraszam, że taki post się tu pojawił, ale może ktoś też dostał tę kuszącą propozycję.
Jeszcze wspomnę tylko, że nie pisałabym tu o wszystkim gdyby koleżanka przyznała się i przeprosiła. Ale cóż, skoro ona woli uciec no to plis.

Chciałam wstawić Wam dzisiaj lepszego posta o ciekawym temacie, ale skoro wydarzyła się rzecz dziwna (^), no to post o czymś tam będzie za dwa - trzy dni.

xx
Lady Lexy
Wpadłam w samozachwyt - czyli looki kompletnie odwrotne stylem

Wpadłam w samozachwyt - czyli looki kompletnie odwrotne stylem

Hejeczka! Tu nie kto inny jak Lexy, witam.

Więc jak widzicie piszę notkę. Tak, Lexy pisze notkę, wohoho. Nie opuściłam Was po jednej notce, to wspaniałe <3
Okej, okej, może przejdźmy do notki bo się trochę... bardzo znudzicie i nie będzie fajnie.

Ten post polega na tym, że robię jeden look, a do niego tworze zupełnie inny. Na przykład goth - skate. Załapaliście? Pewnie tak, no bo halo, w końcu jesteście mądrzy skoro tu jesteście, czy nie mówię prawdy?
Nie wiem, czy to będzie seria. Być może. Zobaczymy jeszcze czy Wam się spodoba. A skoro to Wam ma się spodobać, to proszę o opinię w komentarzach czy coś. Ps możecie też pisać propozycje stylów.

Zaczynajmy!

Na pierwsze starcie, niczym statek wędrujący podczas sztormu, lądują style:
Wiadomo o czym mowa? Jeśli nie, to poniżej krótkie zapoznanie z nimi.


No, skoro już wiemy o co chodzi, to bierzemy się do tworzenia strojów na msp!

Oto i moja perełka, czyli rzecz, dzięki której w ogóle powstał ten post. Mianowicie mówię o looku pokazanym powyżej. Jest biało - czarny. Wyjątkiem są jednak włosy, które są fioletowe. Ten look tak trochę kojarzy mi się z taką zbuntowaną nastolatką chodzącą jeszcze do szkoły. No wiecie, w szkołach raczej nie można farbować włosów na odważne kolory, a plecak... No bo  do szkoły chyba nosi się plecaki, ale co ja tam wiem. Na stopach znajdują się czarne martensy. Spodnie są porwane, bo w stylu grunge takie są widoczne najczęściej. Bluzka jak bluzka. Zwykła biała z napisem 'nothing', czyli 'nic'. Jest biała, aby nie było tak ciemno. Poza tym dzięki temu dziury w spodniach tak się nie odznaczają. Okulary dodają takiej... No nie wiem, odwagi, dziwności? Raczej nie nosi się okularów tego typu.
Nie dodawałam tu jakoś dużo dodatków, bo sama wybrałam do tego tatuaże i inne takie, ale to już zależy od gustu.
Co do ceny, to nie jest jakoś źle na te czasy. Da się uzbierać w jeden dzień (no ewentualnie osiem. Żart, da radę w jeden-dwa.) Jedynym problemem są diamenty, ale włosy można zastąpić innymi podobnymi.

Teraz pokażę Wam trzy dodatkowe warianty kolorystyczne.
Pierwszy jest jasny. Szary + biały + szmaragdowy = dobre połączenie. Kojarzy mi się z lodami miętowymi, nie wiem czemu haha. Podoba mi się, a Wam?
Drugi jest już ciemny. Czerwony plus czarny to także bardzo dobre połączenie. Nic się ze sobą nie gryzie.
Trzeci moim zdaniem jest najgorszy. Moim zdaniem ten żółty nie pasuje, ale no... Jakaś równowaga musiała być zachowana. Najchętniej bym go nie pokazywała, ale komuś może się przypodobać, więc...

Oto i nasza elegancka pani. Wygląda na taką biurową szlachciankę przez te kolczyki hahah. Ogółem look składa się z brązowego żakietu z nieskazitelnie białą koszulą, pewnie upraną w Perwollu. Niżej jest biała koronkowa spódnica przed kolano. Na nogach nasza ms ma założone białe baletki z brązową podeszwą. Ciemne blond włosy są związane w dbałego koczka, bo przecież nie mogą nam przeszkadzać w pracy, prawda? Cały look byłby pusty gdyby nie kolczyki. Są ogromne. Pewnie kosztowały fortunę! Ale co tam, nasza pani jest bardzo bogata i stać ją na cokolwiek zechce. Ach, i że niby pieniądze szczęścia nie dają?
Look nie jest ani za bardzo drogi, ani tani. Jest taki, no, w granicach. Luuz, da się uzbierać.

Czas na dodatkowe wersje kolorystyczne!
Pierwsza jest taka chłodna. Może gdyby włosy były ciemniejsze, to jakoś by to wyrównało kolor, ale chciałam uzyskać efekt zimnej szefowej, więc jest jak jest.
Druga jest już cieplutka. Kojarzy mi się z brzoskwiniami. Nie pytajcie... Nie mogłam dopasować włosów, ale myślę, że te mogą być.
Trzecia miała być różowo - biała, ale wtedy byłoby zbyt cukierkowo. Myślę, że czarny skutecznie oddala się od klimatu słodyczy, więc jest w sam raz.

To już koniec, nie ma już nic... Żart. Jest jeszcze dużo, ale to koniec posta.
Piszcie w komentarzach, czy taki post jest okej, czy wymyślić coś innego.

PS. jak się czujecie z myślą, że jutro koniec roku szkolnego? Ahh, wakacje <3

xx,
Maybe?

Maybe?

Dzieeeeeeeń dobry! Tu Lexy. Woah.
No więc witam wszystkich bardzo serdecznie! Ahh, jak dziwnie znowu pisać posta ;') Od mojego ostatniego bazgrania minęło czterdzieści trzy dni, tak więc możemy pogratulować mi mojego trwania w postanowieniu pod tytułem 'odchodzę z kreatywnego'.

Cóż powiedzieć...
Dzisiejszego dnia słuchając moich przekochanych sosów pomyślałam sobie, że może wejdę tak na bloga i popatrzę czy ktoś coś napisał. Nic nowego nie było, a że mi się nudziło, to poprzeglądałam sobie kilka postów. Troszkę smutno mi się zrobiło, bo to co Wy, czytelnicy pisaliście, było przeurocze i przypomniały mi się czasy, gdy pisałam tu regularnie. Trochę bardzo zatęskniłam, a że od dłuższego czasu myślałam nad wznowieniem swojej aktywności na tymże blogu, no to jestem. Nie chcę zapewniać, że wrócę, ale mam taką nadzieję. Mam wenę, wiem o czym chcę pisać, a nawet gdybym w późniejszym okresie nie wiedziała, no to hej, inne blogi powinny być moją inspiracją, prawda? Ps. nie chodzi mi tu o kopiowanie postów itede, tylko inspirowanie się. Wyczuwacie różnicę?
Chciałabym, aby na blogu ponownie było ciekawie i kreatywnie (bo nazwa do czegoś nakazuje, nie?).
Będę się starać o nowych czytelników i o odzyskanie starych. Myślę nad konkursem (może kilkoma).
Postaram się, aby regularnie pojawiały się nowości i ciekawe serie oraz posty.

A teraz kilka spraw organizacyjnych! (Tak, wiem, że to lubicie. Ja też)
 Nie szukam redaktorek! 
Mam teraz okropną niechęć do osób mających pomagać w blogowaniu, bo po przeżyciach z takimi osobami nie mam już zaufania. Każda osoba, która miała tutaj pisać, po kilku postach przestawała, więc na kreatywnym zostaję tylko ja i Zuza, bo Zuza to Zuza i no ;') Tak więc nie piszcie, czy szukam redaktora - nie, nie szukam. Gdy będę kogoś potrzebować, to napiszę.
 Na blogu będą pojawiać się ciekawe konkursy!
Co jakiś czas będą jakieś losowania, zadania itede, w których będzie można coś wygrać - vipy, ciuchy, specjalne pozdrowienia czy cokolwiek! Wystarczy być na bieżąco i polubić fp blogowego, bo tam też pojawi się co-nieco.
 Design będzie zmieniany wtedy, gdy obecny będzie mi się już nudzić.
Czyli dość często. Przewiduję zmiany co miesiąc. Czasami będzie szybciej, czasami wolniej. To już zależy od moich humorków itede.
 Musze obczaić rytm pojawiania się notek!
Już w piątek oficjalnie zaczynają się wakacje, co oznacza dużo wolnego czasu. Dodatkowo prawdopodobnie zostaję sama w domu na trzy tygodnie, więc supi dupi. Jeśli wszystko byłoby okej i dużo osób by chciało, to mogłabym robić z Zó tinychaty itd. To Wasza decyzja ;)
Ogółem muszę poobczajać, jak często mogę pisać posty. Codziennie, co drugi dzień, czy jeden na tydzień? Najlepiej byłoby z notkami codziennie, ale wiecie haha.
 Chce polepszyć kontakt z czytelnikami!
To się wiąże z wcześniejszym punktem, w którym zdradziłam, że może będą tinychaty. Możemy też robić sobie wieczorki czy coś na 6obcy itd. Ogółem chciałabym, aby w wakacje dużo się działo na blogu.
 Byłoby wspaniale, gdybyście pisali pomysły na posty w zakładce specjalnie do tego stworzonej!
Wiadomo, że każdy bloger w końcu ma braki weny, więc takie pomysły od Was byłyby cudowne. Nie tylko ja miałabym o czym pisać, ale i Wy mielibyście do czytania to, co chcecie! Czy to nie cudowne?
 Jeśli widzicie na MSP dziwne osoby i rzeczy, to koniecznie mi o tym napiszcie!
Chciałabym wkręcić na bloga trochę klimatu tajemniczości i strachu, więc notki z osobami, które posiadają hacki czy coś w tym stylu byłyby w sam raz. Ja sama nie widzę jakoś takich rzeczy (może dlatego, że nie siedziałam na msp? XD), ale wiecie. Jak coś widzicie - piszcie!

Okejka. Post skończony, prawie.
O kurka, już jest po północy i mamy dwudziestego czerwca, woah. Jak ten czas szybko leci!
Muszę się już zbierać, bo mam na jedenastą dwadzieścia do okulisty, więc hehe.
Do widzenia!