Moja rutyna na MSP

Każdy ma swoją rutynę - poranną, wieczorną, plażową i tak dalej, ale też można ją mieć na naszej grze. Dzisiaj przedstawię Wam mój rytuał na MovieStarPlanet. Chyba jasne jest, że to wszystko robię dopiero na początku zalogowania, dlatego nie mówiąc więcej, zaczynamy!

Nikogo to chyba nie zdziwi, że pierwsze co robię po zalogowaniu, to zakręcenie kołem fortuny. Jako, że niestety nie mam już członkostwa VIP, to mogę to zrobić tylko raz. Czasem wypada 40 StarCoins, dużo częściej mniej pieniędzy, ale to zawsze coś, więc nie narzekam. 

Później, jeśli nie jest to czwartek, to od razu zbieram codzienne prezenciki. Jeśli byłby natomiast czwartek, to między tymi dwoma czynnościami znalazłoby się jeszcze przeglądnięcie nowości. Przechodząc do tego punktu - czy tylko mi prawie zawsze nie chce się pojawić drugi prezencik, ten w jakiejś zakładce? Muszę wejść, nie ma, wyjść, znowu wejść i dopiero wtedy się pojawia. Hmpf, też tak macie?

Jeszcze w międzyczasie, gdy prezenty mi się otwierają (powoli, bo zanim ten komputer się ruszy, wszystko sobie obmyśli, to... <3), to aktualizuję status. Nic niezwykłego, ale moi znajomi od razu mogą zobaczyć, czy mam coś nowego, czy coś w tym stylu. Tak w ogóle, to nie wiem czemu mi jeszcze trzyma różowy kolor czcionki, skoro już od dłuższego czasu nie mam vipa. 

Czwartą rzeczą, którą robię, jest oczywiście sprawdzenie poczty. Jeśli coś mam - odpisuję, chyba że jest to wiadomość typu 'hej'. Chociaż i tak zdarza się, że nawet na to odpiszę. (I wtedy zazwyczaj 'rozmowa' polega jedynie na tym, że osoba zaczynająca konwersację pyta, czy dam jej specjalne pozdrowienie, prezent, grafa i tak dalej, także hehe). 

Później wchodzę na swój profil i sprawdzam, czy ktoś coś napisał w mojej księdze gości, jeśli tak - lajkuję. Jak nie zapominam, to czasem też sprawdzam prezenty. Przy okazji zerkam na profile moich przyjaciół. 

Trzeba też odebrać dwa prezenciki, które czają się w vipie, dlatego jest to następna czynność, którą wykonuję. Nie zapominajcie o niej, bo bonusy tutaj zawarte są naprawdę fajne.

Ostatnie co robię, to pójście na forum i sprawdzenie nowych tematów. Zazwyczaj żenujących, ale co z tego? Nie będę pisać wywodów na temat tego, jak denne jest nasze forum, bo zanudzilibyście się na śmierć. Tak w ogóle, to czy tylko mnie denerwują te wszystkie forumowe śmieszki? Każdy taki sam, zawsze takie same teksty typu 'zabij się, 'usuń się' i nieśmieszne żarciki. 

To wszystko, co zawsze robię. Dalej już zajmuję się tym, czym muszę i/lub chcę. Wiecie, hulaj dusza. 

Jak wygląda Wasza rutyna? Jest podobna do mojej, taka sama, czy może zupełnie inna? Piszcie w komentarzach!

Tak na marginesie jeszcze zapytam, czy podoba Wam się design bloga, bo ciągle o tym zapominam?

Miłej majówki, xx