Look - City of Shadows.

Przepraszam za tamten post, wiem że to było jakieś dno i wodorosty. Po prostu Zó się nudzi, lol.
 I... O fuck sama w to nie wierzę XDD. Look. Tak. Weszłam na MSP. Tak. Piszę post o MSP. Tak. Zó. Okej, to kto teraz ma mózg w kawałkach tak jak ja? Ale, chwileczkę. Zó. Kim ty jesteś dziewczynko, bo Cię nie pamiętam. Blog się zmienił, w sumie nie widzę tu czytelników których kojarzę. Jacyś jeszcze tu są? :>
 O, jeszcze na początku. Przypominam o zgłaszaniu się do konkursu na redaktora, bo nowi redaktorzy są potrzebni :>.

Ten kot mnie rozwala :'D.

Um. Nawet niezły, lel. Mam nowe paczałki, bo miałam chwilowo takie całkiem czarne. I jestem bogata, 1 sc. Kolory fajnie, ubrania pasują. Bluzka jest nowa, spódniczka chyba też. Buty i kokarda są od dłuższego czasu, włosów w ogóle nie kojarzę.

Skład:

Włosy mają inny kolor, po początkowo takie miały być, ale zmieniłam na blond :v.

I inne wersje kolorystyczne:

I wersja: Najpierw to miał być oryginał. Nie wiem czemu, kojarzy mi się ze świętami (mi się już wszystko kojarzy ze świętami :')). Ten pomarańcz taki świąteczny, no i śnieżna biel.
II wersja: Ładna, spoko. Zielony z różowym, takie dziewczęce :v. Lubię pastele, ale to chyba idzie wyczaić jak się czyta moje posty.
III wersja: To mi się też kojarzy ze świętami, bardziej w sumie z zimą. Niebieski kojarzy mi się z lodem, i ogólnie fioletowy też kolor z zimnej palety barw. Chyba, nie uważam zbytnio na plastyce.


Palety kolorów nie mam. Zapomniałam zrobić, lel. Ale prosto je znaleźć.

Uch. Moooże wrócę do pisania. Jak chcecie, wasza decyzja.
Do napisania! ;>